14 godzin do odlotu...
Będzie krótko i zdjęciowo na kilkanaście godzin przed wyjazdem.
Magda "Mazowszanka" Paluch-Wojtas doszywa nam fartuchy do namiotu. Chwała jej za to! Fartuchy służą jako przedłużenie tropiku, układa się na nich skały w sytuacji gdy wbicie śledzi jest niemożliwe.
Mazowszanka w akcji :)
Połączenie
Zawsze fascynowało mnie to magiczne urządzenie, którego zasady działania nigdy do końca nie poznałem
Skupienie
Leki + GPS (podziękowania dla Michała Prokurata za użyczenie) + łopata do kopania śniegu...
120 batoników... Około 80% naszego pożywienia to węglowodany
Żele energetyczne... natychmiastowa energia... na pewno przydadzą się na atak szczytowy
Menażka, termos, nóż, łyżka, czołówka, kubek itd
3 pary rękawic, 2 pary czapek, chusta typu buff
Skarpetki wełniane i syntetyczne
Śpiwór z limitem -40 oraz karimata
Dwa plecaki i kurtka puchowa
Spodnie membranowe, polarowe i getry
Podział jedzenia
Ważenie i dzielenie śniadań (płatki owsiane)
Waga to podstawa
Podzielone i zważone
Bakalie do śniadań 2 kg
Nie zawsze wszystko idzie po myśli...
Laminacja mapy i można jechać...
...
cdn
Kuba
Kuba
Komentarze
Prześlij komentarz